Po krótkiej nieobecności wracamy do Was z reportażem z czerwcowego ślubu i wesela Kasi i Wojciecha w polskim biegunie zimna – Suwałkach. To był wyjątkowy dzień. Wszystko się działo swoim tempem, daleko tu było do stresu i szablonowości. Panna Młoda w ramonesce, do ślubu terenowym samochodem, a pierwszy taniec w trampkach. Uwielbiamy uroczystości, gdzie możemy uczestniczyć tak, jakby nas kompletnie tam nie było – gdzie wszystko uwieczniamy takim, jakie jest, bez zbędnego kreowania, bez pozowania. Piękno samo w sobie… Zapraszamy do obejrzenia tego reportażu.
Kochani, teraz znajdziecie nas również na snapchacie: malarzewparze – Zapraszamy 🙂